Aktualność

12 domów maklerskich weźmie udział w giełdowym programie wsparcia pokrycia analitycznego

Za swoją pracę otrzymają dodatkowe wynagrodzenie od giełdy.

Giełdowy program wsparcia pokrycia analitycznego nabiera coraz bardziej realnych kształtów. GPW przedstawiła już listę spółek oraz domów maklerskich, które wezmą w nim udział. Pierwsze analizy mają pojawić się już w lipcu.

Potrzeba rynkowa

Zgodnie z zapowiedziami do programu zakwalifikowanych zostało 40 spółek, 8 wchodzących w skład indeksu mWIGzp oraz 32 z sWIGSo (do programu mogły się zgłaszać spółki z tych indeksów, pod warunkiem że ich kapitalizacja przekraczała 50 mln zł, a free float był większy niż 20 proc. według stanu na 25 marca). Raporty będą tworzyć analitycy z 12 domów maklerskich (…).

DOM MAKLERSKI PKO BANKU POLSKIEGO, NOBLE SECURFTIES,IPOPEMA SECURITIES, PEKAO INVESTMENT BANKING, SANTANDER BANK POLSKA, DOM MAKLERSKI BDM, DOM MAKLERSKI BANKU OCHRONY ŚRODOWISKA, DOM MAKLERSKI BANKU BPS, ERSTE SECURFTIES POLSKA, MBANK, MILLENNIUM DOM MAKLERSKI, TRIGON DOM MAKLERSKI
(…)

GPW dopłaca

Brokerzy za przygotowane analizy będą otrzymywali od giełdy wynagrodzenie. Za zapewnienie analizy jednej spółki wynosi ono 50 tys. zł netto. Brokerzy w ramach obowiązków zobowiązani będą do przygotowania raportu inicjującego, a także raportów aktualizujących (publikowanych co najmniej dwa razy w roku), które będą obejmowały m.in. prognozy finansowe, czynniki ryzyka czy też wyceny. Wymagane nie będą natomiast konkretne zalecenia inwestycyjne (np. „kupuj", „sprzedaj'*), chociaż ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należała do analityka.

- Przystąpienie do programu wydawało się czymś naturalnym. I tak prowadzimy analizy spółek, więc dodanie dodatkowych firm do oceny, w sytuacji, w której będziemy za to otrzymywali dodatkowe wynagrodzenie, wydaje się być korzystne nie tylko dla domów maklerskich, ale i całego rynku - mówi jeden z analityków.

Przed domami maklerskimi, które chciały przystąpić do programu, GPW też postawiła konkretne wymagania. Muszą one mieć zespół składający się z minimum trzech analityków, który sporządził analizy dla co najmniej dziesięciu spółek notowanych na GPW spoza WIG20 w poprzednim roku kalendarzowym. O tym, którzy analitycy mają zajmować się poszczególnymi spółkami, zdecyduje losowanie. GPW ma także powołać niezależną komisję weryfikacyjną, która ma badać m.in. przydatność czy też jakość raportów. ©©
(…)

1/1